Kolorowe stroje, ludowe, korale, uśmiechy :) Próba , przygotowania do występu i start...
Jest w nich tyle energii, radości życia, tańczą, śpiewają. Nieraz patrząc na niejedną trzydziestolatkę, czterdziestolatkę mam wrażenie że już umarła tylko z pogrzebem zwleka do dziewięćdziesiątki a tutaj pełnia młodości. Śpiewają przeboje stare, praskie, rytmiczne i skoczne i nagle dla mnie wielkie, przemiłe zaskoczenie :"Felek Stankiewicz to chłopak morowy....", piosenkę tę całe życie śpiewał mój tata, a kilka dni temu była rocznica jego śmierci, bardzo mnie wzruszyła i jestem im za to bardzo wdzięczna :)
a w tekście okazało się, że Felek jest Zdankiewicz :) ale co tam
Felek Zdankiewicz był chłopak morowy, przyjechał na urlop sześciotygodniowy.
Urlop się kończy, czas do wojska wrócić, ale Felusiowi żal koleżków rzucić.
Nie tak koleżków jak swojej kochanki, u której przebywał wieczory i ranki.
Wreszcie go schwytali grudnia trzynastego i go zawieźli do biura śledczego.
Oira tarira oira tarira oira tarira o oo oo!
A z biura śledczego, wypuścić nie chcieli, Felka Zdankiewicza pod kluczyk zamknęli.
Lecz Feluś nie gapa, już nóż otwiera, przebił Czajkowskiego na Fuksa naciera.
Ledwie wyskoczył, za bramę ratusza, wsiada do dorożki, na Warszawę rusza.
Oira tarira oira tarira oira tarira o oo oo!
Oira tarira oira tarira oira tarira ta tata tata!
Na koniec wszystkim emerytkom z zespołu i z Marek zrobiłam maseczki kolagenowe, były Panie z egzemą i oparzeniami a wiem doskonale, że na to akurat kolagen działa świetnie.
Dziękuję Pani Dyrektor i Dorocie Czajkowskiej za zaproszenie i do zobaczenia kolejnym razem :)
"Bo ja się boję sama spać..."
"Na cześć młodości wszyscy razem, hip hip hura, hip hip hura..."
"Gdybyś Ty wiedziała jak mi się chce..."
Gitara ma 80 lat..., na to jedna z Pań "tyle co ja :)"
Kolejne spotkanie w Wesołej, w Kinie Zakątek :)




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz